Całkowite otwarcie na morze doznań. Dźwięki delikatnie przenikają ciało. Radość, radość owija się wokół ciepłym, miękkim szalem. Jestem. Wpatrzony w życie, zawieszony w środku wszechświata istnienia. Powoli rozpadam się na poszczególne zmysły. Umysł otwiera się jak kwiat lotosu pod wpływem delikatnych promieni widzenia. Czucia, miłości do wszystkiego w Teraz. Każdego mikroskopijnego doznania. Świat fenomenów, bezpośrednich dotknięć rzeczywistości staje się jedynym znanym i możliwym bytem. Jestem świadkiem. Świadkiem przekształcania się struktury życia. Świadkiem ciągłej zmiany, ciągłej śmierci doznań. Jestem, choć ta pewność bycia powoli topnieje, a spod śniegu ego wyrastają dusze. Dusze kwiatów, trawy, ścian i okien domów. Dusze dźwięków i ucisków w ciele. Dusze myśli, wspomnień, dusze niepokojów. Wszystkie tańczą i skaczą w słońcu świadomości. Dziwnie podobne do siebie, tożsame, jakby były siostrami, dziećmi jednej matki. Uśmiechają się do mnie. Swobodnie, wesoło. W jakimkolwiek kierunku nie pójdzie uwaga, świat rozpada się na te delikatne dusze. Maleńkie istotki pełne witalności. Życia. Dźwięk zza domu, dźwięk rzeki. Ciągle towarzyszy słońcu świadomości. Jak łatwo się staje elementem ciszy. Czymś co istnieje jedynie gdy znika. Cisza po śmierci, jest tak samo żywa, jak życie które odeszło przed chwilą. Ze świata doznań. Jestem. Przyjemna sensacja obejmuje ciało które się stało dziwnie nierealne. Stworzone z drobnych rozbłysków doświadczeń. Cisza. Gdzieś na krawędzi światła i ciemności, tam gdzie umysł ulokował siebie, rodzi się cisza, cisza pośród wrażeń. Otworzyć się i pisać, pozwolić drzewom rosnąć. Wystrzałom energii, rozbłyskom kreacji. Bez celu tworzyć i owijać słowem, co żyje co ciągle się przez nie wyraża. Malować płótna radością istnienia. Pozwalać chmurom doznań zbierać się i skraplać. W miliony znaczeń i w tysiące wzorów, które jak klucze otwierają umysł. Na siebie, życie, to co zawsze było. Tańczyło w deszczu i śmiało się w słońcu. Tak delikatne, tak ciche, płochliwe, że twardość myśli to często przesłania. Życie.
Kategorie