Świadomość (consciousness) to funkcja umysłu, która pojawia się w momencie, w którym się budzisz i znika w momencie, w którym zasypiasz i nie masz marzeń sennych. Świadomość to prosty fakt odczuwania, czucia, doświadczania wrażeń zmysłowych, myśli i emocji. Świadomość jest niezależna od zawartości, od które doświadczeń się w tej świadomości pojawiają. Świadomość istnieje zarówno na jawie jak i w snach, w stanach normalnych i psychodelicznych. Jest jak ekran komputera, na którym mogą pojawiać się różne słowa i obrazy, piękno i brzydota, ale który sam w sobie pozostaje od nich niezależny. Świadomość to ta część doświadczenia, która wydaje się nieuchwytna, bezbarwna, bezsmakowa, bezemocjonalna, ale która decyduje o tym, że doświadczenie, doznanie w ogóle ma miejsce.
Jeżeli świadomości nie ma, nie ma doświadczenia. Nieważne czy doświadczasz koloru zielonego, czy kwaśnego smaku cytryny, w obu przypadkach częścią tego doświadczenia musi być świadomość. Jeżeli jej nie ma trudno mówić o doświadczeniu.
Świadomość jest niezależna od poczucia “ja”, od mentalnej historii na temat tego kim” ja” jest w danym momencie. Jeżeli ktoś cierpi na całkowitą amnezję, nie mając pojęcia, kim jest, świadomość cały czas mu towarzyszy. Jeżeli ktoś cierpi na zaburzenia osobowości i w jednym momencie wydaje się jej, że jest taką osobą, a w drugiej, że inną, świadomość cały czas, niezmiennie odbija jej doświadczenia jak lustro. Jeżeli jesteś w piekle lub w niebie świadomość nadal tam jest. Jeżeli wydaje się tobie, że jesteś całym wszechświatem, lub że jesteś małym nieznaczącym, oderwanym od świata, smutnym, zagubionym człowiekiem świadomość niezmiennie i zawsze jest najbliżej ciebie. Świadomość to coś, czego nie widzisz, ale zarazem coś, co umożliwia tobie widzenie. Jeżeli coś nie posiada świadomości, to z punktu widzenia tego czegoś, to coś nie istnieje. Świadomość to najbliższa, najbardziej intymna część ciebie. Świadomość to coś, co powoduje, że w ogóle jest coś takiego jak bycie tobą.